Blichtr płynie z miasta, a mądrość z pustyni.
Wystarczy być szefem dużej korpo i już można ciąć lasy czy drążyć ziemię, mordować ludzi tam będących, albo zmuszać dzieci do wypluwania płuc przy wykopywaniu pożądanych surowców/wytwarzaniu towarów - a i tak nazwą cię 'wizjonerem' a nie mordercą :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz