Jako były ateista staram się tych zwolenników aborcji obalać ich własnymi argumentami. A jest to dużo łatwiejsze niż przypuszczacie. Zadaje 2 pytania : a) czy zgadzasz się żeby twoi rodzice mieli prawo ciebie "zlikwidować" z jakiegokolwiek powodu (np. choroby albo przynosisz wstyd rodzinie w porównaniu do innych itp.) - wszyscy są jednomyślni w 100 % że już NIE b) w takim razie skoro jesteś zwolennikiem tej aborcji to określ mnie gdzie powinna być według ciebie ta granica a następnie uzasadnij czym tak zasadniczym różni się płód o 1 sekundę młodszy od tej granicy od tego o 1 sekundę starszego od tej granicy że dla ciebie jedno z nich nazywasz że to jest COŚ drugie to już KTOŚ ? - jak dotychczas nikt nie potrafił odpowiedzieć mnie na to pytanie. P.S. piszę ten komentarz bo może Wam w rozmowach się przyda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz