Nauczyciele

Jest dwóch najmądrzejszych nauczycieli: Życie i Czas.

Życie pokazuje nam, jak cenić czas, a Czas pokazuje nam, jak cenić życie...

Męskość

Męskość to prosta umiejętnośc rozróżniania czym w narracji kobiety należy się przejmować, a co można olać. To bardzo proste, a jakże rzadkie dzisiaj.

Ułomni

Nigdy w historii ludzkości nie było "złotego wieku" kiedy wszystkim było dobrze. Ludzie są ułomni i produkują ułomne systemy dlatego lepiej jest zwykle tym,  którzy lepiej pojmują i wykorzystują  grę zwaną społeczeństwem.

Dyskomfort

"Mam wrażenie, że to desperackie pragnienie komfortu jest największą zarazą naszych czasów. Święcie wierzymy, że jeśli będziemy bogaci, ważni albo wpływowi, wykręcimy się jakoś od dyskomfortu. A to nieprawda: dyskomfort jest częścią ludzkiego doświadczenia (...)"

Frontowiec

Dowiedziałem się, że znajomy rusek został zmobilizowany, więc z ciekawości czy żyje zapytałem, co tam u niego. Odpisał, że żyje i jakoś się trzyma, ale jest kiepsko... Siedzi przemarznięty w ziemiance pokrytej strzechą z najebnymi patusami i ćpunami, sra w krzakach, wszędzie dokoła tylko brud, błoto i walające się śmieci. Najlepsze jedzenie na jakie może liczyć to zimne gotowane kartofle, problem też jest z czystą wodą, więc piją jakiś syf z bajora, nie mył się od miesiąca. Spytałem jak długo jest na froncie. Powiedział, że dopiero jutro opuszcza dom...

Kolonializm

Projektu UE się nie zrozumie, dopóki się nie zrozumie kolonializmu. Niektórzy zaczynają łapać. W przeciwieństwie do większości rodaków.  Nie byliśmy państwiem kolonialnym, więc jesteśmy bardzo naiwni. W kategorii kolonizatora i zkolonizowanego nie potrafimy patrzeć na politykę, nawet będąc ofiarą tejże polityki, a może właśnie dlatego. Rolnicy już zrozumieli: szkoda że dopiero teraz.

Nie trzeba się nawet posługiwać teorią kolonializmu. Zwykłe różnice w gospodarce. My, będąc państwami słabo rozwiniętymi w porównaniu z tymi, gdzie komuny nie było, nie powinniśmy byli wchodzić w jedną organizację z tamtymi. Dla nich to jest zaletą, tymczasem dla nas okazało się wadą. Stając się z dnia na dzień członkiem klubu bogatych oznacza, że każda niemalże branża gospodarki przestaje się opłacać ze względu na skokowy wzrost kosztów pracy (media, Human Resources, transport...) przez przyjęcie standardów (biurokracji) tamtych. Więc konieczne stają się dotacje. Najbardziej to się odbija właśnie na rolnictwie, gdzie nie można w praktycę zwiększyć wydajnośc pracy. Zwykli ludzie myśleli przed 2004 r, że znalezienie się pod jednym strychem z bogatym to zaleta dla biednego ale nie w ekonomii państw! Moim zdaniem w ten sposób mogą się integrować państwa na podobnym poziomie gospodarczym i cywilizacyjnym i w podobnym kierunku idące, tak jak państwa Ameryki południowej czy półwyspu arabskiego, państwa Sahelu czy Indochin, ale nie Holandia z Grecją!  Problemem jest nawet integracja dwukulturowej Belgii - walońskiej i flamandzkiej... "Szto diełać" - jak pytał tow. Lenin?  Jeżeli nawet po ataku Rosji na Ukrainę Zachód nie zrezygnował z Green Dealu, to dla mnie nie ma żadnej nadziei i pociechy w całej unii.

Szczęście

Spokój w głowie. 

Brak tanich dram. 

Tyle kasy, żeby ogarniać rzeczywistość. Auto - nie musi być najszybsze. Dom/mieszkanie - nie musi być największe, ale własne. 

Dobre relacje. Z rodziną. Z przyjaciółmi. Fajni sąsiedzi. 

Dobry związek. Osoba o którą można się oprzeć, a ona może się oprzeć o ciebie. 

Praca do której wstajesz z przyjemnością. Która cię jara. A więc musi mieć większy sens niż wciskanie ludziom rzeczy, które nie są im potrzebne. 

Co za tym idzie: pasja. Do życia. Do świata. 

Chęć cały czas uczenia się nowych rzeczy. 

Umiejętność cieszenia się kawą rano. Kawałkiem ciasta. Pocałunkiem. 

Zachwyt. Kwiatami. Widokiem. Chwilą, gdy widzisz ocean i wiatr owiewa ci włosy. Bądź to miejsce, kiedy kiedyś tam były. 

Świadomość, że przemijanie jest częścią świata. I pogodzenie się z tym. 

Przeczucie, że wszystko idzie w dobrym kierunku. 

A dla Ciebie?

Obojętność

Żadna kobieta nie sprawi, że mężczyzna o orientacji homoseksualnej zmieni orientację na heteroseksualną. Żadna kobieta nie sprawi też, że mężczyzna heteroseksualny zmieni orientację na homoseksualną. Natomiast już bardzo łatwo można sprawić, że mężczyzna o orientacji heteroseksualnej straci całkowitą ochotę i chęci na kobiety, po czym wybierze i zdecyduje się na samotne życie w pojedynkę. Wystarczy rzucić takiego do współczesnego świata i pozwolić mu żyć między tymi wszystkimi kobietami, pośród całego tego wszechobecnego syfu. Wniosek jest taki, kobiety nie są w stanie zmienić żadnej z pośród obu tych orientacji i sprawić, że nagle jedna płeć zacznie się interesować tą drugą, chociaż nie czuje do niej żadnego pociągu. Jednak są w stanie przyczynić się ku temu, że człowiekowi najbliżej będzie do aseksualności. Może nie pozbędą się całkowicie u niego pociągu do nich samych, ale staną się dla niego powietrzem. W równym stopniu interesujące i obojętne dla niego, jak te wszystkie starsze kobiety, a to już wystarczy.