Blichtr płynie z miasta, a mądrość z pustyni.
A my jak w służbie wnioski o urlopy składaliśmy to zawsze była taka rozmowa z dowódcą:
D: Lubisz ciepłą wódkę?
Ż: No nie.
D: Lubisz spocone baby?
D: To po co Ci urlop w lecie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz