Lubię białą, słodką kawę
I swe ruchy sprężyste, żwawe,
Wiersze pisane czarnym tuszem,
Robić co chcę, a nie muszę,
Chodzić pół dnia w pidżamie,
I skradzione pocałunki w ciemnej bramie,
Lubię letni wiatr, powietrze po burzy,
Gapić się w gwiazdy i zapach dzikiej róży,
Lubię gdy mówisz, że z kosmosu jestem,
I bujasz się że mną na drodze mlecznej,
Uwielbiam ostro, bez końca,
I widok zachodzącego słońca,
Lubię chaos własny,
I jak masz mózg nieciasny,
Mieć satysfakcję z tego, co robię,
I sprawiać dziką przyjemność Tobie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz